Jeździeckie DIY #1 Jak zrobić ciasteczka dla koni?

Hejcia!
Tu Klaudia. Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na ciastka dla koni!Sama sprawdzałam i są też jadalne dla ludzi! :D Przepis jest naprawdę prosty i starcza na aż 40 ciasteczek! Więc zaczynajmy!

SKŁADNIKI:
1 paczka płatków owsianych (bez żadnych dodatków!)
3/4 szklanki mąki
2 duże marchewki
3 duże jabłka
2 łyżki miodu
1 łyżka oleju

PRZYGOTOWANIE:
Nagrzewamy piekarnik do 200°C. Płatki owsiane wsyp do dużej miski. Jabłka i marchewkę zetrzyj na tarce na dużych oczkach. Gdy już nasze składniki zetrzemy, wsypujemy je do miski wraz z sokami, które wypłynęły z jabłka (zlepią one nam składniki). Wszystko dokładnie mieszamy (łyżką lub rękoma, jak komu wygodniej). Teraz wsypujemy mąkę i znowu wszystko mieszamy. Dodajemy dwie łyżki miodu i jedną łyżkę oleju, po czym znowu mieszamy. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy nasze ciasteczka. Wszystko wkładamy do piekarnika. Po 15 minutach pieczenia zmieńcie temperaturę na 120°C. Pieczemy dalej przez 25 minut. Po upływie czasu wyjmujemy ciasteczka z piekarnika i zostawiamy do wystygnięcia. Smacznego!

Jazda #1 Dziki galop?!

Hej!
Tu znowu ja - Klaudia. Dzisiaj byłam na jeździe i jeździłam na Sambie! Była ona szybka jak zawsze :) Na początku sama czyściłam Bunie! Jednak przy siodłaniu pomogła mi Gosia, jedna z instruktorek. Potem Gosia wprowadziła Sambę na halę, a ja na nią wsiadłam. Na początku oczywiście rozstępowanie, a potem przejście do kłusa :) Na początku był kłus anglezowany, potem w pełnym siadzie, a po nich przyszedł czas na półsiad! Gdy wybiła 16:45 przyszedł czas na pierwszy galop! Jedna z wolontariuszek podeszła do mnie, a ja zaczęłam kłusować a następnie galopować! Samba pędziła jak szalona! Po galopie i krótkim odpoczynku przyszedł czas na jazdę bez strzemion w kłusie ćwiczebnym. Na szczęście Bunia jest strasznie wygodna i nie wybija! Na pięć minut przed końcem półgodzinnej jazdy przyszedł czas na drugi galop, który również był cudowny! Na drugiej półgodzinie było to samo :P. Na zakończenie dałam Sambie cztery kostki cukru w nagrodę! :) Jazda była naprawdę fajna!
- Klaudia

Kim jest Samba?

Hej!
Mam na imię Klaudia i mam 11 lat. Jeżdżę w stajni OSK Lipce na moim ulubionym koniu Sambie, którą nazywam Bunią. :) Na jazdy chodzę w poniedziałki na 16:30 do 17:30. Samba jest jasno-gniada i ma czarne skarpety oraz biały romb na głowie. Tutaj macie zdjęcie jak ona wygląda:

Bunia to bardzo śliczny, łagodny i spokojny koń. Ma około 16 lat. Bardzo ją lubię! Będę tu pisać co u niej słychać! Pa Pa!

- Klaudia